Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: Czy seks jest dla mężczyzn aż tak ważny? Pytania . Wszystkie pytania; Mój Wygląd (510690) Moja Klasa (75412) Nick lub
bardzo ważny, jeśli ktoś jest zaniedbany z zewnątrz to od razu mam wrażenie, że wewnątrz również. każdy człowiek powinien chodzić w czystych, ładnych ubraniach, dbać o fryzurę, odpowiedni do okazji makijaż. śmieszą mnie ludzie którzy mówią, że wygląd jest dla nich nieważny.
Bardzo ważny jest też wygląd fizyczny. Musisz być gotowa na to, że sponsor będzie sporo od Ciebie starszy. Jeśli sponsor Cię nie pociąga, a wręcz odrzuca, seks z nim może mieć dla Ciebie negatywne konsekwencję. A przecież udane życie seksualne jest bardzo ważną częścią układu sponsorskiego! Nie bój się odrzucić go
Fast Money. Hmm... nie wiem czy mogłabym z nim iść do łóżka.. Pocałowaliśmy się kilka razy, nawet było miło, ale nie nabrałam przez to ochoty do czegoś więcej.. Może i bym mogła się z nim przespać, ale nie mam też tak, że czuję, że go pragnę.. Po prostu liczę, że może jak wkręcę się uczuciowo, to i z czasem pożądanie przyjdzie.. Chociaż z drugiej str z innymi facetami, z którymi byłam pożądanie było zawsze od samego początku, ale oni za to nie nadawali się na trwały życiowy związek, a on jestem dobrym chłopakiem, spokojny, nie imprezuje dużo, nie jest typem podrywacza (właściwie to nawet nie umie tego robić, uważam, że mnie też podrywa jakoś tak nieporadnie:o), sam mówi, że na pewno chce mieć w przyszłości dzieci, jest odpowiedzialny.. Ale jest taką ciepłą kluchą trochę i w sumie to też mnie wkurza:o Zero takiej inicjatywy na zasadzie, że podejdzie, weźmie w ramiona, tylko tak stoi, patrzy... Nie wiem jak to opisać;/
Zadajemy sobie to pytanie prawie codziennie. Czy jestem piękna/przystojny? Czy inni postrzegają mnie jako atrakcyjną osobę? Prosimy o oceny „obcych”, wrzucając zdjęcie na fejsbuka czy instagrama. Czy myślisz, że jestem ładna? Pyta dziewczyna chłopaka, kobieta mężczyznę. Potrzebujemy aprobaty otoczenia. Domagamy się jej. Robimy wszystko, żeby ją uzyskać. Nawet gdy pozornie mamy otoczenie w dupie. Czy wygląd ma znaczenie? Tak oczywiście, że ma i to bardzo duże. Każdy kto twierdzi inaczej kłamie. Możemy wyróżnić minimum dwa typy ludzi, którzy tak „twierdzą”. Pierwszy to brzydale. Myśląc w ten sposób wypierają swoją brzydotę. To ich sposób na podniesienie sobie samooceny. Dla nich „liczy się” inteligencja, poczucie humoru i hajs. Ale gdy ktoś chce ich wyswatać, z pomysłową, zabawną i zaradną dziewczyną, jednak wątpliwej urody, szybko się wycofują. Spytacie takiego „ale o co Ci chodzi? przecież całe życie twierdzisz, że wygląd dla Ciebie nie ma znaczenia!”, brzydal się zmiesza i bąknie coś pod nosem. Gadał tak, żeby zamaskować swoje kompleksy, bo tak naprawdę chciałby być przystojny i wyrywać najlepsze panienki. Drugi typ to ludzie ładni. Bardzo dobrze zdają sobie sprawę z własnej urody. Mówią tak tylko po to, by również się dowartościować, najczęściej w towarzystwie brzydszych osób. Oceniając się przy jakiejś brzydszej lasce „ale ja to mam gruby tyłek” liczą na odpowiedź „co Ty mówisz, przecież jest idealny! mój to jest dopiero gruby”. Twierdzą, że dla nich liczy się jedynie wnętrze człowieka, jego dobroć, mądrość życiowa i poczucie bezpieczeństwa. Ale jakimś dziwnym trafem nie wiążą się z grubym i pryszczatym Markiem, informatykiem z naprzeciwka, który zabiega o ich względy trzeci rok. Mówią, że „nie jest w ich typie”, tak naprawdę myśląc sobie, że nie jest z ich „ligi”. Za to te przystojne „ciasteczko” z pracy, chrupałaby całą noc. Te dwa przypadki łączy jedno: KOMPLEKSY. I piękni i brzydcy miewają wątpliwości co do swojej aparycji. Dlatego umniejszają coś, co ich boli. Swój wygląd. A potem wygląd innych. Twierdząc, że on ich nie interesuje. Ale gdyby do takiego delikwenta podbijały dwie osoby na raz: inteligentna, zabawna i ładna (powiedzmy tak 8/10) , a także inteligentna, zabawna i mniej ładna (powiedzmy 3/10), to kto byłby jego wyborem? W kim „zakochałby się” od pierwszego wejrzenia? Możecie wierzyć lub nie, najpierw patrzymy oczami, dopiero później sercem. Miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji w życiu, gdzie różne osoby dały mi odczuć, że nie pasuję do nich, ze względu na wygląd. I nie chodziło tylko o moją progeniczną twarz. Byłam za chuda, za gruba, zbyt pryszczata, miałam za małe cycki, za płaski tyłek, potem za szeroki, za bardzo wystające żebra, za długie stopy, za krótkie włosy, i wiele podobnych. I wiecie co? Te komentarze były dla mnie jak policzek. Nie rozumiałam o co tym ludziom chodzi. Uważałam się za ładną dziewczynę. Miałam przeciętny wzrost ale przez to, że byłam bardzo szczupła, moje ręce i nogi wyglądały na bardzo długie. Twarz też miałam długą ale to ze względu na wadę. Nastoletnią wersję mnie, wpędzało to w kompleksy. Ale później zrozumiałam. Ci, którzy mnie obrażali, sami byli strasznie zakompleksionymi ludźmi. Wytykając innym „brzydotę”, chcieli poprawić swoje własne samopoczucie, mówiąc „Ja nie jestem taki brzydki jak TY. Jestem ładniejszy od CIEBIE. Jestem LEPSZY”. I mogłabym tu powiedzieć, że teraz oni wyglądają jak zapuszczone warchlaki, a ja dalej mam figurę do pozazdroszczenia. Ale nie wiem czy tak jest w istocie. Oni mnie już nie interesują. Ich zdanie przestało być dla mnie istotne. Dlatego uważam, że owszem, wygląd ma znaczenie. Powiem więcej, jest ogromnie ważny w życiu każdego z nas. Ale nie najważniejszy. Miła aparycja podnosi pewność siebie. Ale pamiętajcie, że jej nie gwarantuje. Wszelkie kompleksy siedzą w naszej głowie. A biedy umysłowej silikonem nie zapełnicie.
Dołączył: 2012-08-24 Miasto: Długołęka Liczba postów: 1147 22 grudnia 2012, 11:41 Poznalalam kogos fjnego. Ale jest jeden problem.. wzrost.. Jestem wyzsza o 5 cm :((( Bardzo swietnie sie dogadujemy jako znajomi i mysle ze mogloby cos z tego wiecej wyjsc ale przeraza mnie kwestia wzrostu.. Dołączył: 2010-10-29 Miasto: 3 Liczba postów: 916 22 grudnia 2012, 17:19 Osobiście, nie chciałabym być z niższym od siebie facetem. I może jestem pusta i tępa - ale dla mnie pociąg fizyczny jest ważny w niższego nie można czuć pociągu fizycznego ??? Salemka 22 grudnia 2012, 17:20 To ma sens oczywiście, ale pod warunkiem, że WAM to nie przeszkadza. Jak jest inaczej to cóż... "do niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???"Pewnie, że można, ale jak ktoś nie czuje to co ma zrobić? A pociąg fizyczny w związku jest bardzo ważny. Edytowany przez Salemka 22 grudnia 2012, 17:21 Dołączył: 2010-10-29 Miasto: 3 Liczba postów: 916 22 grudnia 2012, 17:25 Salemka napisał(a):To ma sens oczywiście, ale pod warunkiem, że WAM to nie przeszkadza. Jak jest inaczej to cóż... "do niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???"Pewnie, że można, ale jak ktoś nie czuje to co ma zrobić? A pociąg fizyczny w związku jest bardzo samo można nie czuć pociągu do kogoś ,bo ma rudy kolor włosów albo jest gruby, ale chyba nie w tym rzecz! ja mam trochę niższego faceta ,a zawsze wydawało mi się,że będę miała wyższego (sama jestem wysoka), ale nie przeszkadza to w tym,żeby mnie pociągał(wręcz przeciwnie) . poza tym ona nie napisała,że ją to odrzuca tylko zastanawia się czy ten związek ma sens, bo on jest niższy... a gdyby miał plamę na twarzy to miałby sens? skoro się dogadują i łączy ich dużo to wzrost nie powinien być przeszkodą. Dołączył: 2012-01-26 Miasto: Kraków Liczba postów: 8497 22 grudnia 2012, 17:28 agatep napisał(a):Zala21 napisał(a):Osobiście, nie chciałabym być z niższym od siebie facetem. I może jestem pusta i tępa - ale dla mnie pociąg fizyczny jest ważny w niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???Oczywiście, że jeśli pociągają mnie wysocy faceci, to nie polecę na niższego. Pociąg fizyczny jest ważny i nikt mi nie powie, że jest inaczej. Salemka 22 grudnia 2012, 17:32 agatep napisał(a):Salemka napisał(a):To ma sens oczywiście, ale pod warunkiem, że WAM to nie przeszkadza. Jak jest inaczej to cóż... "do niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???"Pewnie, że można, ale jak ktoś nie czuje to co ma zrobić? A pociąg fizyczny w związku jest bardzo samo można nie czuć pociągu do kogoś ,bo ma rudy kolor włosów albo jest gruby, ale chyba nie w tym rzecz! ja mam trochę niższego faceta ,a zawsze wydawało mi się,że będę miała wyższego (sama jestem wysoka), ale nie przeszkadza to w tym,żeby mnie pociągał(wręcz przeciwnie) . poza tym ona nie napisała,że ją to odrzuca tylko zastanawia się czy ten związek ma sens, bo on jest niższy... a gdyby miał plamę na twarzy to miałby sens? skoro się dogadują i łączy ich dużo to wzrost nie powinien być przeszkodą. Otóż to! Zgadzam się z Tobą!Mnie chodziło tylko o to, że dla jednych to może być problem nie do przeskoczenia (tak jak mnóstwo innych spraw dla kogoś innego) a dla innych może być to coś zupełnie nie oni nie mają z tym problemu to niech innych mają w i będą razem długo i szczęśliwie :) Mój tato jest niższy nieco od mamy i nigdy nie stanowiło to żadnego problemu. Dołączył: 2010-10-29 Miasto: 3 Liczba postów: 916 22 grudnia 2012, 17:32 Zala21 napisał(a):agatep napisał(a):Zala21 napisał(a):Osobiście, nie chciałabym być z niższym od siebie facetem. I może jestem pusta i tępa - ale dla mnie pociąg fizyczny jest ważny w niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???Oczywiście, że jeśli pociągają mnie wysocy faceci, to nie polecę na niższego. Pociąg fizyczny jest ważny i nikt mi nie powie, że jest ważny, też jestem tego zdania, ale tu nie było w zmianki,że przez to jest dla niej niepociągający. podejrzewam,że bardziej martwi się jak będą razem wyglądali, a zwłaszcza- co na to ludzie...bo gdyby się tym nie przejmowała miałaby w nosie to czy jest karłem czy najwyższym facetem na świecie czy 5cm niższy bo wygląda na to,że coś do niego czuje Dołączył: 2012-01-26 Miasto: Kraków Liczba postów: 8497 22 grudnia 2012, 17:35 agatep napisał(a):Zala21 napisał(a):agatep napisał(a):Zala21 napisał(a):Osobiście, nie chciałabym być z niższym od siebie facetem. I może jestem pusta i tępa - ale dla mnie pociąg fizyczny jest ważny w niższego nie można czuć pociągu fizycznego ???Oczywiście, że jeśli pociągają mnie wysocy faceci, to nie polecę na niższego. Pociąg fizyczny jest ważny i nikt mi nie powie, że jest ważny, też jestem tego zdania, ale tu nie było w zmianki,że przez to jest dla niej niepociągający. podejrzewam,że bardziej martwi się jak będą razem wyglądali, a zwłaszcza- co na to ludzie...bo gdyby się tym nie przejmowała miałaby w nosie to czy jest karłem czy najwyższym facetem na świecie czy 5cm niższy bo wygląda na to,że coś do niego czujeWiesz, ja trochę odpowiadałam według własnych kryteriów, nie pod Autorkę :)Jeśli martwi się, 'co na to ludzie' to znaczy, że nie darzy go uczuciem (wg mnie). Zgadzam się z Tobą; jeśli by coś do niego czuła to nie przejmowałaby się 5 centymetrami wzrostu. Dołączył: 2011-08-26 Miasto: Poznań Liczba postów: 4279 22 grudnia 2012, 17:36 Mi by przeszkadzało, bo dla mnie facet musi byc wyzszy i potezniejszy od kobiety :) wtedy czuje sie przy nim bezpiecznieale mysle ze milosc nie zna granic :) Dołączył: 2010-12-27 Miasto: Gdynia Liczba postów: 2815 22 grudnia 2012, 17:50 szczerze to nie wyobrażam sobie, żeby mój facet byłby niższy ode mniekolega tak, nie facet Dołączył: 2010-09-02 Miasto: Bajkowa Kraina Liczba postów: 5735 22 grudnia 2012, 17:57 Ty się z tym źle czujesz, czy boisz się tego, co powiedzą inni? Ja bym nie zwracała uwagi na ludzi, to Twoje życie i Twoje szczęście
czy wygląd faceta jest ważny